Czeska i Saksońska Szwajcaria – część pierwsza.
W sierpniu 2018 roku wybraliśmy się na cztery dni do Szwajcarii. Czeskiej Szwajcarii. Chyba wszyscy słyszeli o Skalnym Mieście w Czechach czy choćby o Szczelińcu, ale mało osób wie, że blisko Polski znajduje się jeszcze jeden region pełen niezwykłych formacji skalnych.
To České Švýcarsko w zachodnich Czechach oraz Sächsische Schweiz po stronie niemieckiej. Oprócz tego, zaledwie 100 kilometrów na wschód, znajduje się Czeski Raj, który również chcieliśmy zobaczyć.
Nasz pobyt obejmował trzy noclegi, choć właściwe zwiedzanie zaplanowaliśmy na trzy dni, żeby w czwarty dzień bez pośpiechu wrócić. To właściwie wystarczyło, żeby zobaczyć wszystko, co ważne. Zamówiliśmy jeden nocleg w miasteczku Česká Kamenice, żeby zwiedzić południową część parku narodowego, oraz dwa w miejscowości Krásná Lípa – żeby zobaczyć część niemiecką. Na pewno byłoby tam co robić jeszcze przez kolejne dwa dni, ale opracowaliśmy plan dość intensywnego zwiedzania wszystkich najważniejszych miejsc w trzy pełne dni, zostawiając czwarty na powrót. Oczywiście nasz plan obejmował dużo chodzenia.
Wyjechaliśmy w nocy, żeby w sobotę rano od razu zacząć wędrówkę, i to od najdłuższej trasy, a poniżej chronologicznie cały nasz wykonany plan (odnośniki prowadzą do wpisów):
- Dzień pierwszy. Dojazd z Polski i wycieczki:
- Pravčická Brana i wąwóz nad rzeką – 18 kilometrowa wędrówka
- Nocleg w miejscowości Česká Kamenice
- Dzień drugi:
- Pańska Skała
- dojazd do Czeskiego Raju, a tam:
- Prachowskie Skały
- Zamek Trosky
- Hrubá Skála
- powrót w okolice Czeskiej Szwajcarii, nocleg w miejscowości Krásná Lípa
- Dzień trzeci:
- Przejazd na niemiecką stroną Parku, na południową stronę miejscowości Rathen
- Bastei i kurort Rathen
- Twierdza Königstein
- powrót do Krasnej Lipy
- Dzień czwarty – czyli powrót:
- Pańska Skała po raz drugi, zupełnie przypadkowo
- powrót do domu, a po drodze „ścieżka w koronach drzew” w Jańskich Łaźniach.
