Nasze nieduże podróże

Nie ważne gdzie, ważne jak i z kim

Menu
  • Strona główna
  • Mapa wpisów
  • O nas
Menu

Pravčická Brana – 17-kilometrowa wędrówka

15 marca 201910 maja 2019

Czeska i Saksońska Szwajcaria – część druga.

Na pierwszy dzień wyprawy wybraliśmy długą, choć nie najdłuższą z możliwych, 17-kilometrową trasę prowadzącą przez słynną Pravcicką Bramę, a także spacer wąwozem i przeprawę łodzią rzeką Kamienica.

Rozpoczęliśmy w miejscowości Mezni Louka, gdzie przed restauracją znajduje się parking płatny (opłata za cały dzień kilkanaście złotych). Warto być tam wcześnie. Choć zaczynaliśmy dopiero o 9:00 prosto po trasie z domu  i jeszcze nie było problemów z parkowaniem, to chyba szybko zabrakło miejsc. Wracając widzieliśmy nieprawidłowo zaparkowane samochody z założonymi blokadami na kołach.

Pravcicka Brama – na szlaku

Na początku nie wiedzieliśmy w którą stronę iść. Szlak zaczyna się  na zachód od parkingu, po przeciwnej stronie drogi – wychodząc z parkingu trzeba skręcić w lewo (na zachód), a 100 metrów dalej za hotelem w prawo (na północ) – tam zaczyna się szlak czerwony. Kawałek dalej po prawej stronie rozpoczyna się edukacyjna ścieżka przyrodnicza (odbija się w prawo) ale szkoda nam było sił i czasu przed sługą wyprawą. Myślę, że zajęłoby to dodatkowe 20 minut.

Pravcicka Brama – na szlaku

Po 2 kilometrach łagodnego marszu przez zaczynają się pierwsze skalne widoki, a po 3,5 km doszliśmy do pierwszego punktu widokowego – po czesku to „Vyhlídka” i takich właśnie tabliczek należy wypatrywać. Od tego czasu słowo „vyhlidka” na stałe zagościło w naszym języku.

Po 5 kilometrach, które zajęły nam około 2:20h dotarliśmy do rozwidlenia. W prawo prowadzi szlak do głównego celu wyprawy – to słynna „Pravčická Brana”. Około 10 minut pod górę i po przejściu przez krużganek pałacu Sokole Gniazdo (do którego chyba można wejść, ale bardziej interesowała nas przyroda) dotarliśmy do kasy – płaci się za wstęp na teren całego szczytu wzniesienia.

Przed wejściem jest tabliczka z przekreślonym dronem, ale nawet nie kusiłoby mnie, żeby latać nad parkiem narodowym. Za kasą skręciliśmy w lewo, gdzie skalne schody prowadzą na szczyt do trzech punktów widokowych, skąd z jednego rozpościera się piękny widok na Pravcicką Bramę i całą okolicę, a z dwóch pozostałych na dolinę i skały po drugiej stronie wzniesienia. Po zejściu z „vyhlidki” można podejść pod samą bramę, gdzie czeka już sporo turystów i piękny widok na Sokole Gniazdo (jest tam również punkt widokowy) i oczywiście kupić pamiątkowy magnes na lodówkę.

Pravcicka Brana z dołu
Pravčická Brana – panorama z komórki

Po zejściu ze wzgórza skręciliśmy w prawo wracając na czerwony szlak. Po 2 km łagodnego zejścia, które przeszliśmy w 30 minut, mamy trzy możliwości:

– można skręcić w lewo i iść na skróty drogą bezpośrednio do Mezni Louka (3,6km, nieco ponad godzina), wtedy cała trasa miałaby około 11km

– ewentualnie można iść żółtym szlakiem do miejscowości Mezna (w sumie ponad 12km), to jednak mija się z celem, gdyż najciekawsza część wycieczki dopiero przed nami

– trzecia – najdłuższa (prawie) i najciekawsza trasa, którą wybraliśmy.

Po dojściu do drogi skręciliśmy więc w prawo i poszliśmy czerwonym szlakiem w dół do miejscowości Hřensko aż do pierwszych zabudowań położonych u podnóża potężnych skał i do mostu nad rzeką Kamenice. Ta część zajęła około pół godziny (1,5km). Tam trzeba przejść przez kładkę albo most i zaraz za nim skręcić w lewo w żółty i zielony szlak (przechodzi się przez teren restauracji). Wąwozem wzdłuż rzeki przeszliśmy około 2km. Trasa jest ciekawa, przechodzi się między innymi kilkudziesięciometrowym tunelem wydrążonym w skale.

Rzeka Kamenice

Następnie kupuje się bilet i płynie łodzią około 800 metrów pomiędzy wysokimi skałami. Naprawdę warto, zresztą drogi lądowej tam nie ma:) Przy kasie nie było kolejek, a łodzie kursują co kilkanaście minut. Przewodnik mówił po czesku i niemiecku, objaśniał głównie ciekawe formacje skalne i opowiadał żarty, można było bez problemu domyślić się o co chodzi. Na turystów w łodzi czeka też po drodze pewna niespodzianka 🙂

Na rzece Kamenice, widok z łodzi

Po wyjściu na brzeg przeszliśmy 900 metrów dalszą częścią ciekawej trasy wzdłuż rzeki, po czym przeszliśmy mostem na drugą stronę (zielony szlak). Miejsce to łatwo rozpoznać, jest tam drogowskaz z nazwą „Mezni Mustek”.

Można też dalej iść żółtym szlakiem prosto – to najdłuższy wariant trasy, który braliśmy pod uwagę. Jest tam druga, krótsza przeprawa łodzią, później należy skręcić w lewo i niebieskim szlakiem dojść do Mezni Louka. Ta trasa jest jednak dużo dłuższa i to już byłoby dla dzieci zbyt wiele jak na pierwszy dzień.

Na szlaku – rzeka Kamenice

Tak więc skręciliśmy w lewo od razu na Mezni Mustek, a tuż za mostem rozpoczęło się mozolne wspinanie po schodach. Ten odcinek był dość męczący, zwłaszcza, że mieliśmy za sobą już kilkanaście kilometrów. Są tam strome schody i różnica wzniesień około 100m na odcinku 400m. Na górze dotarliśmy do miejscowości Mezná, mijając restaurację wyszliśmy na główną drogę gdzie skręciliśmy w prawo i już idąc asfaltową drogą (prawie 2km, pół godziny) dotarliśmy do końca wędrówki – parkingu w miejscowości Mezni Louka.

Zdecydowanie najtrudniejszą częścią całej wyprawy był właśnie ten ostatni odcinek. Po pokonaniu dużej ilości schodów od rzeki do miejscowości Mezna, dzieci miały już dość, a czekał nas jeszcze długi, 2-kilometrowy spacer nudną drogą asfaltową. Idąc zauważyliśmy, że kursują tam autobusy, więc może dałoby się pokonać ten ostatni odcinek szybciej, gdyby wcześniej zorientować się w rozkładzie jazdy.


Cała trasa łącznie z przerwami zajęła nam 7 godzin 15 minut i przeszliśmy około 17km (wg Endomondo 20km, a według pliku gpx 17km).

Pravcicka Brama oczywiście zrobiła na nas wrażenie, szczególnie widoki z położonego nad nią punktu widokowego, ale bardziej podobała nam się druga część wyprawy – spacer wąwozem wzdłuż rzeki wykutymi w skale ścieżkami, przeprawa łodzią. Naprawdę warto wybrać ten szlak, bo wiele osób decyduje się tylko na wejście do Pravcickiej Bramy i powrót. Na pewno wiele tracą, a odległość 17km stosunkowo łagodnym szlakiem nie stanowiła wielkiego wyzwania dla 7- i 11-latki.

Na dużą ilość turystów trafiliśmy właściwie tylko w rejonie Pravcickiej bramy i na odcinku od przeprawy do miejscowości Mezna. Jak na sobotę w połowie sierpnia nie były to jednak tłumy, a przeważnie na szlaku było pusto, tylko od czasu do czasu mijali nas turyści (głównie Czesi, obowiązkowo z psami, które niekoniecznie były na smyczy).

Po dotarciu do samochodu skierowaliśmy się w stronę miejscowości Česká Kamenice, o czym w kolejnym wpisie.

Poniżej zapis śladu całej wycieczki i cała galeria z pierwszego dnia.


© OpenStreetMap contributors

Galeria

Czeska Szwajcaria
Pravcicka Brama – na szlaku
Pravčická Brana – na szlaku
Pravčická Brana – panorama z komórki
Pravčická Brana
Pravcicka Brana z dołu
Pravcicka Brama
Okolice Pravcickiej Bramy – z punktu widokowego
Pravčická Brana z góry
Sokole Gniazdo – widok spod Pravcickiej Bramy
Pravčická Brana – na szlaku
Pravčická Brana – na szlaku
Pravcicka Brama – na szlaku
Pravčická Brana – na szlaku
Na szlaku – rzeka Kamenice
Na szlaku – rzeka Kamenice
Rzeka Kamenice
Rzeka Kamenice z łódki
Na rzece Kamenice – widok z łodzi
Punkt widokowy nad Pravcicką Bramą
Szlak do Pravcickiej Bramy
Na szlaku – rzeka Kamenice


  • Tweet

Ten wpis jest częścią serii:

  • 1. Czeska i Saksońska Szwajcaria oraz Czeski Raj w trzy dni
  • 2. Pravčická Brana – 17-kilometrowa wędrówka
  • 3. Česká Kamenice
  • 4. Panská Skála
  • 5. Prachovské skály
  • 6. Zamek Trosky
  • 7. Hrubá Skála
  • 8. Saksońska Szwajcaria. Bastei i Rathen.
  • 9. Twierdza Königstein
  • 10. Krasna Lipa i Ścieżka w Koronach Drzew w Jańskich Łaźniach

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kategorie

  • Wycieczki (27)
    • Albania (1)
    • Bośnia i Hercegowina (3)
    • Czarnogóra (5)
    • Czechy (9)
    • Niemcy (3)
    • Polska (10)
      • Beskid Śląski (1)
      • Górny Śląsk (1)
      • Pomorze (8)
    • Serbia (2)

Archiwa

  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • lipiec 2019
  • maj 2019
  • kwiecień 2019
  • marzec 2019
© 2025 Nasze nieduże podróże
Ciasteczka i polityka prywatności